Muzeum Rybołówstwa w Helu, 1.07.2025 – 19.04.2026
Galeria dwudziestu jeden wyjątkowych portretów, namalowanych przez polską artystkę Kamę Kuik w jej charakterystycznym, rozpoznawalnym stylu, to treść wystawy czasowej „Rybackie opowieści – zapisane twarze” w Muzeum Rybołówstwa w Helu. Publiczność może zobaczyć na niej jedyny w swoim rodzaju zapis świata ludzi, ukształtowanych przez lata zmagań z żywiołem morza, tak szczodrym, jak wymagającym i niebezpiecznym. Portrety helskich rybaków w ujęciu Kamy Kuik w jaskrawy sposób przywołują to, co stanowi wciąż żywą tkankę Półwyspu Helskiego, a co wraz z ginącym rybackim fachem stopniowo znika z obrazu tej szczególnej części polskiego wybrzeża.
Portrety rybaków – mieszkańców Jastarni i Kusfeldu – są utrzymane w palecie, która zaskakuje doborem barw i intensywnością, a jednocześnie jakże trafnie oddaje charaktery i nastrój portretowanych. Z kolei esencjonalna kreska, śmiałe pociągnięcia pędzlem i zdecydowane kontury ukazują zarówno wyrazistość rysów, jak i ulotność emocji na twarzach modeli. Namalowane w latach 2019 – 2020 wizerunki w szczególny sposób łączą artystyczną ekspresję malarki z jej realistycznym spojrzeniem i próbą uchwycenia głębokiej prawdy o portretowanej osobie. Wyróżniający się szczególnym sposobem bycia, zahartowani trudami pracy na morzu, tak widocznymi w rysach ich twarzy, rybacy z Półwyspu Helskiego zyskali w wizji Kamy Kuik jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny zapis swoich dziejów.
Kama Kuik – artystka wychowana nad Zatoką Pucką, po dziś dzień duchowo związana zarówno z ludźmi, jak i z krajobrazem rodzinnych stron. Już w dzieciństwie kierowała swoją uwagę ku różnorodnym formom ekspresji artystycznej, by dzięki wsparciu nauczycieli i przewodników po świecie twórczości odnaleźć swój głos w malarstwie. Zainteresowanie szczególnie trudną dziedziną sztuki, jaką jest portret, ugruntowała podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.
Od lat uczestniczy w wystawach zbiorowych i realizuje projekty autorskie, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jej prace wielokrotnie mogła podziwiać publiczność m. in. w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Pucku, Toruniu, Stein, Berlinie, Norymberdze.
Kama Kuik na co dzień prowadzi poznańską „Portreciarnię” – autorską Pracownię Spotkań Portretowych. Tworzy w technice tempery, dzięki której jej obrazy uzyskują charakterystyczne, intensywne barwy. Atelier artystki jest miejscem, w którym nawiązuje ze swoimi modelami szczególną relację. Jak sama mówi: Lubię ten rodzaj skupienia, kiedy model i ja patrzymy sobie w oczy. Nawiązanie jakiejś przedziwnej więzi. Czasem rozmowa, czasem cisza. Czasami ktoś jest zamyślony i odwraca spojrzenie. Patrzy „mimo mnie”, a ja mogę poczuć jego oddalenie. Ale najbardziej lubię to spotkanie dwóch par oczu. Zawsze więcej o sobie wiemy po takim spotkaniu. Otwarte nowe światy. Nowe ludzkie pejzaże.
W kolorze, w ruchu pędzla jest niesamowita siła, mnóstwo dróg, które zapraszają… Czasem nie pozostawiając wolnego wyboru. Czasem wszystko jest możliwe. Ty decydujesz.
Portret to najpiękniejszy ślad człowieka…