Historycy, animatorzy, zawodowi gawędziarze. Znają się na sztuce marynistycznej, wiedzą, ile nitów ma „Sołdek”, w jaki sposób nurek oddycha pod wodą oraz ile lat ma cebula z wraku „Miedziowca”. Edukatorzy z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku są autorami unikalnych, autorskich zajęć, które cieszą się niesłabnącą popularnością przez cały rok. Przygotowana przez nich oferta warsztatów, lekcji i oprowadzań jest różnorodna i dostosowana do potrzeb dzieci i młodzieży, zapewniając im niezapomniane, edukacyjne przeżycia. Jeśli więc jesteś nauczycielem lub opiekunem grupy i zastanawiasz się, dokąd zorganizować wycieczkę, Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku i jego oddziały to doskonały wybór!
Kiedy nauka staje się przygodą
Szkolna lekcja na ponad stuletnim żaglowcu? W murach średniowiecznego zabytku? A może wśród eksponatów, które przetrwały najważniejsze momenty naszej historii? Dlaczego nie! Wizyta w oddziałach Narodowego Muzeum Morskiego jest podróżą pełną historycznej wiedzy i przygód, które zabierają uczniów daleko poza szkolne ławki. Każdy uczestnik może poczuć się jak prawdziwy odkrywca. – Niezwykłe miejsca, do których wprowadzamy szkolne wycieczki, wywołują na twarzach ich uczestników zdziwienie, zachwyt, a czasami wręcz niedowierzanie – opowiada Przemysław Węgrzyn, kierownik Działu Edukacji NMM. – Cóż piękniejszego mogą przeżyć najmłodsi, wchodząc do sterówki potężnego statku lub jego maszynowni? Albo stojąc w arsenale pełnym dział wydobytych z wraku XVII-wiecznego okrętu? Historie usłyszane od edukatorów i przekazana wiedza pozostają w pamięci na lata. To zupełnie inny wymiar nauczania – zauważa Przemysław Węgrzyn.
Morze wpisane w edukację
Każdy z edukatorów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku jest pasjonatem swojej pracy i specjalizuje się w wybranej dziedzinie. Przykładem jest Marysia Jaroszewska, która z entuzjazmem oprowadza grupy po statku-muzeum „Sołdek”, najsłynniejszym polskim rudowęglowcu, który na stałe wpisał się w krajobraz historycznego centrum Gdańska. – Przywykłam do widoku, kiedy uczestnicy wycieczek robią zdjęcia, bacznie rozglądając się na lewo i prawo, zaglądając w każdy zakamarek. „Sołdek” to przecież unikatowy zabytek techniki okrętowej, a wejście do maszynowni, gdzie znajduje się ogromna maszyna parowa, to niezwykła atrakcja. Z pokładu statku roztaczają się także przepiękne widoki na zabytkową architekturę Gdańska – opowiada edukatorka. Niezapomniane wrażenia towarzyszą zwiedzającym także na pokładzie trójmasztowca „Dar Pomorza”, który cumuje w Gdyni. Wejście na główny pokład i do wnętrz statku pozwala bliżej poznać warunki życia i pracy polskich marynarzy oraz kadry oficerskiej. W zabytkowych przestrzeniach, takich jak salon komendanta, mesa, szpital, stanowiska sterowe czy maszynownia, zachowały się artefakty dokumentujące historię żaglowca i jego załóg.
Podróżuj z nami w czasie!
A teraz zagadka: Jak nazywa się jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Gdańska, który jest największym i najstarszym obiektem tego rodzaju w Europie? Hmm… Żuraw! Zgadza się! To właśnie tam najczęściej można spotkać Monikę Golenko, jedną z najbardziej doświadczonych edukatorek, która z pasją w oczach oprowadza gości, odkrywając przed nimi tajniki nawigowania statkiem podczas wpływania do portu, rodzaje towarów przywożonych do Gdańska, procedury transakcyjne w komorze palowej, dawne techniki budowy statków oraz rozrywki portowego miasta w historycznej tawernie. – Uświadamiam gościom, że życie w XVII-wiecznym mieście portowym było zgoła odmienne od naszego. Opowiadam, jak wyglądała codzienność dawnych mieszkańców Gdańska, co przysparzało im trosk, a co sprawiało radość, jak pracowali i jak odpoczywali po pracy. Ekspozycja „Złoto za zboże. Morska potęga Gdańska” przenosi zwiedzających do portowego Gdańska czasów „złotego wieku”, czyli rozkwitu żeglugi i handlu morskiego Rzeczypospolitej w XVII wieku. Multimedialny charakter wystawy oraz scenografia, pełna historycznych detali i interaktywnych elementów, pozwalają zagłębić się w historię wszystkimi zmysłami. Kulminacją zwiedzania jest potężny mechanizm dźwigowy z 6-metrowymi kołami deptakowymi.
Poeksperymentujmy!
Chemia i fizyka nie mają tajemnic dla Weroniki Pelc-Garskiej. W Ośrodku Kultury Morskiej, jednym z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, z powodzeniem łączy naukę z praktycznymi doświadczeniami. – Przybliżam uczestnikom różne zjawiska atmosferyczne, wspólnie podglądamy chmurę w butelce, tworzymy tęczę w probówce, a także sprawdzamy, jak dokładny może być „wodny” termometr. To jednak nie wszystko – mówi edukatorka. – Obserwujemy falowanie dźwięków i zastanawiamy się, dlaczego raz są one wyższe, a raz niższe. Dowiadujemy się, jak może brzmieć… woda, a nawet budujemy własny wodny instrument, z pomocą którego gramy naszą muzykę na wodzie. Wyjaśniamy też, dlaczego ciężkie statki nie toną, a małe kamienie idą na dno – uzupełnia Weronika Pelc-Garska.
Podczas drugiej części zajęć uczestnicy udają się do nowoczesnej sali interaktywnej, stworzonej z myślą o dzieciach i całych rodzinach. Znajdujące się tam stanowiska interaktywne i eksponaty, których można dotknąć, pozwalają poprzez zabawę poznać m. in.: tajniki sterowania i dowodzenia morską jednostką, przeładunku towarów w porcie, podwodnych podróży batyskafem, czy powstawania fal tsunami.
Odkryj z nami morze przygód!
Atrakcje Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, dostępne w oddziałach zlokalizowanych od Mierzei Wiślanej, aż po Półwysep Helski, są skierowane do szerokiego kręgu odbiorców. – Naszym celem nie jest tylko prezentowanie muzealnych eksponatów w gablotach, ale również pobudzanie dyskusji i zachęcenie gości do interakcji – mówi Przemysław Węgrzyn, kierownik Działu Edukacji. Bycie edukatorem w jednym z największych muzeów w kraju, to nie tylko zaszczyt, ale i zobowiązanie. – Musimy znać się na szkutnictwie, jachtingu, historii żeglarstwa, malarstwie marynistycznym, umieć wiązać węzły i wiedzieć, ile wraków zostało już zbadanych, bo o to także pytają nasi zwiedzający – mówi. – Przede wszystkim chodzi o to, by było ciekawie, zaskakująco i bezpiecznie. Chcemy, żeby czas spędzony u nas mijał szybko, a goście wracali na kolejne wydarzenia: na urodziny w OKM, warsztaty w CKWS, czy wystawy w Spichlerzach na Ołowiance. Po prostu, żeby znów poczuli się dobrze w Narodowym Muzeum Morskim!
Nie czekaj! Skontaktuj się z nami i zaplanuj niezapomnianą wycieczkę!
Dział Edukacji
nmm.pl/dzial-edukacji/
edukacja@nmm.pl
tel. 58 329 87 33
