Złoto za zboże. Morska potęga Gdańska

Tytuł wystawy stałej w Żurawiu nawiązuje do przełomu XVI i XVII w. – epoki, w której handel zbożem stanowił fundament ekonomii Rzeczpospolitej, a jej główny port, Gdańsk, znaczeniem dorównywał największym miastom Europy. Ekspozycja, osadzona w realiach II poł. XVII w., prowadzi szlakiem kupców i dóbr trafiających morzem do Gdańska, tym samym ukazując szerokie spektrum zagadnień związanych z handlem morskim, funkcjonowaniem portu oraz żeglugą w okresie złotego wieku miasta. Elementem łączącym wszystkie wątki narracji jest Żuraw. Jego masywna sylwetka, od stuleci górująca na nabrzeżu Motławy, stanowi ponadczasowy symbol portu i miasta.

Tajemnice mechanizmu Żurawia są ukazane na wystawie m. in. za pomocą multimedialnej animacji. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Tajemnice mechanizmu Żurawia są ukazane na wystawie m. in. za pomocą multimedialnej animacji. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Wystawa rozpoczyna się w południowej baszcie Żurawia. Narrację otwiera rejs żaglowca przez Zatokę Gdańską i nawigacja w kierunku ujścia Wisły. W tej części poznajemy m. in. rolę twierdzy Wisłoujście w XVII w. oraz ówczesne techniki nawigacyjne, a także samodzielnie podejmujemy próbę wejścia żaglowcem do portu. Następnie, podobnie jak kupcy przybywający do Gdańska, przekraczamy próg jednego z najstarszych urzędów związanych z poborem opłat celnych – komory palowej. Przestrzeń ta jest próbą rekonstrukcji historycznego wnętrza, z jego pełnym wystrojem i wyposażeniem. Spotkamy tu urzędnika – pana palowego we własnej osobie i osobiście dokonamy wpisu do księgi palowej. Całości dopełnia ekspozycja oryginalnych eksponatów z XVII w., m. in. monet, pieczęci, kaset skarbczyków, skrzyń-skarbon i przyborów piśmienniczych.

Komora palowa – miejsce uiszczania cła i innych opłat przez kapitanów statków – jest próbą jak najwierniejszej rekonstrukcji oryginalnego wnętrza. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Komora palowa – miejsce uiszczania cła i innych opłat przez kapitanów statków – jest próbą jak najwierniejszej rekonstrukcji oryginalnego wnętrza. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Kolejna część, w której dosłownie wkraczamy na plan dawnego Gdańska, ukazuje mechanizm działania i infrastrukturę portu, m. in. za pomocą szczegółowych makiet. Tu, za pomocą środków multimedialnych, po raz pierwszy poznajemy w pełni znaczenie i sposób działania Żurawia – największego dźwigu portowego nie tylko ówczesnego Gdańska, ale i jednego z największych w Europie. Już kilka kroków dalej stajemy z kolei w samym środku mechanizmu dźwigowego. Wkraczając na drewniany wyciąg pomiędzy basztami, wchodzimy tym samym do wielopoziomowej konstrukcji z dwiema parami kół deptakowych o średnicy ponad 6 m. Są one wiernym odtworzeniem maszynerii, która niegdyś podnosiła ładunki o wadze do 4 ton. Ze skraju wyciągu możemy podziwiać jedyny w swoim rodzaju widok na Gdańsk i przepływającą u stóp Żurawia Motławę –  tradycyjnie lub przez lunetę widokową.

Wierne odtworzenie systemu dźwigowego Żurawia możemy zobaczyć z bliska, wchodząc do wnętrza drewnianego wyciągu miedzy basztami. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Wierne odtworzenie systemu dźwigowego Żurawia możemy zobaczyć z bliska, wchodząc do wnętrza drewnianego wyciągu miedzy basztami. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Przechodząc do baszty północnej, znajdujemy się w przestrzeni będącej próbą rekonstrukcji XVII-wiecznego kupieckiego kantoru oraz zaplecza magazynowego. Odtworzone w najdrobniejszych detalach wnętrze ukazuje zarówno historyczne wyposażenie, jak i asortyment, którym handlowali gdańscy kupcy. Możemy tu własnoręcznie sprawdzić, jak ważono towary bezmianem lub w jaki sposób zmierzyć długość sukna łokciem. Samego właściciela zastaniemy tu przy krzątaninie i licznych rachunkach. Z kantoru udajemy się do miejsca naprawy i przygotowania statków do dalszej żeglugi, którego przestrzeń nawiązuje do wnętrza kadłuba drewnianego statku. Znajdziemy tu m.in. narzędzia szkutnicze, galerię rzemiosł związanych z budową żaglowców, a także rozkładany na części model fluity, który możemy ponownie złożyć w całość.

We wnętrzu kantoru XVII – wiecznego gdańskiego kupca oryginalne zabytki przeplatają się ze szczegółowo zrekonstruowanym wyposażeniem. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
We wnętrzu kantoru XVII – wiecznego gdańskiego kupca oryginalne zabytki przeplatają się ze szczegółowo zrekonstruowanym wyposażeniem. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Podobnie jak dawni kupcy, którzy dokonali transakcji w gdańskim porcie, naszą wędrówkę kończymy odpoczynkiem w tawernie. W przestrzeni tej możemy przekonać się, jak wyglądał tego rodzaju przybytek z epoki wraz z pełnym wyposażeniem, takim jak umeblowanie, palenisko, naczynia czy gliniane fajki. Sprawdzimy m.in. jakimi grami urozmaicano sobie wypoczynek i co można było przy tym skonsumować. Spotkamy tu zarówno zapracowanego oberżystę, jak i stałego bywalca, który nie zachował umiaru w spożyciu trunków, a także werbownika mustrującego na statek.

Zgodnie z ówczesnym zwyczajem, wędrówka przez gdański port epoki Złotego Wieku kończy się w tawernie. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Zgodnie z ówczesnym zwyczajem, wędrówka przez gdański port epoki Złotego Wieku kończy się w tawernie. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Wystawa „Złoto za zboże…” łączy w sobie to, co najlepsze w tradycyjnym muzeum z możliwościami, jakie dają nowoczesne technologie multimedialne. Dzięki temu w rekonstrukcjach historycznych wnętrz poruszają się holograficzne postacie ich dawnych mieszkańców, w części portowej widzimy ruchome projekcje tragarzy, a we fragmencie poświęconym nawigacji możemy niemal dosłownie uczestniczyć we wchodzeniu statku do portu. Narracja wystawy opiera się na filmie animowanym, wyświetlanym we wszystkich salach ekspozycyjnych. Jest on kreatywną adaptacją dziejów historycznej postaci gdańskiego kupca i armatora – Hansa Krossa, który w latach 1695–1697 skupiał pięć procent ówczesnej floty miasta. Jego relacje na poszczególnych salach składają się na kompletną opowieść kapitana statku o życiu portu gdańskiego w XVII w.

Infrastruktura XVII–wiecznego gdańskiego portu była złożonym, efektywnie funkcjonującym mechanizmem, co można zobaczyć w części wystawy poświęconej przeładunkom. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Infrastruktura XVII–wiecznego gdańskiego portu była złożonym, efektywnie funkcjonującym mechanizmem, co można zobaczyć w części wystawy poświęconej przeładunkom. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Integralną część wystawy stanowią zabytki z XVII w., m.in. meble, naczynia, numizmaty, przybory do pisania, przyrządy pomiarowe i narzędzia szkutnicze. Są one wkomponowane w przestrzeń ekspozycji w taki sposób, by łączyć się z aranżacjami wnętrz z epoki. Niezwykle interesującą kolekcją, którą możemy zobaczyć na samym końcu trasy zwiedzania, są zabytki archeologiczne odkryte podczas ostatnich prac remontowych przy fundamentach Żurawia. Ze względu na swoją różnorodność, ale i rzadkość niektórych z nich, stanowią one wyjątkowe świadectwo kilkuset lat historii Gdańska.

Zabytkowe przedmioty z epoki są wplecione w wystrój wnętrz. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM
Zabytkowe przedmioty z epoki są wplecione w wystrój wnętrz. Fot. Paweł Jóźwiak/NMM

Zespół autorski wystawy „Złoto za zboże. Morska potęga Gdańska”: Patryk Klein, Jadwiga Klim, Radosław Paternoga, Wojciech Ronowski, dr Marcin Westphal

Zabytki prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów: Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, Muzeum Narodowego w Gdańsku, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Zamkowego w Malborku, Muzeum Gdańska, Muzeum Krakowa i Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze

Ekspozycja powstała w ramach projektu „Konserwacja, remont i modernizacja Żurawia Gdańskiego – oddziału Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku wraz z utworzeniem nowej wystawy stałej”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach funduszy EOG oraz ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Iceland Liechtenstein Norway Grants Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego