• Prom "Motława" ze względu na remont nabrzeża nie kursuje do odwołania

Wzbudzają podziw i ciekawość. Unikatowa eskpozycja podwodnych pojazdów w Narodowym Muzeum Morskim

Delfin, Grześ, Manta czy Meduza – to tylko niektóre z urokliwych imion nadawane podwodnym pojazdom służącym do wykonywania inspekcji, pomiarów, zdjęć i filmów narzędzi połowowych oraz dna morskiego. Obiekty mające istotny wpływ na rozwój polskiej myśli technicznej w okresie PRL-u, będzie można podziwiać z bliska podczas wystawy w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku. Eskpozycja w Spichlerzach na Ołowiance potrwa od 28.04.2023 r do 3.03.2024 r.

Żółta łódź podwodna

Wystawa „W toni. Polskie pojazdy podwodne ze zbiorów NMM w Gdańsku” prezentować będzie przykłady podwodnych prac naukowych prowadzonych w latach 1954 – 1993 przy pomocy specjalistycznego sprzętu oraz powstałych w tym czasie pojazdów podwodnych rodzimej konstrukcji. Do jednego z najbardziej charakterystycznych eksponatów można zaliczyć, ważący półtorej tony, pojazd podwodny Delfin II. Obiekt odkupiony od prywatnego właściciela przez ponad rok poddawany był zabiegom konserwacyjnym w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie.

– Skorodowany pojazd wymagał mycia, piaskowania, rozkręcenia, wymiany uszkodzonych elementów blachy oraz odmalowania. „Delfin II” służył  do obserwacji narzędzi połowowych. W czasie pracy pojazd był holowany. W części środkowej znajduje się nadbudówka z hermetycznie zamykanym włazem. Jest też drugi właz, przewidziany do awaryjnego opuszczania pojazdu. Po obu stronach korpusu znajdują się zbiorniki balastowe napełnione sprężonym powietrzem, którego zapas mieścił się w dwóch 50-litrowych butlach pod ciśnieniem 150 atmosfer. Dziewięć iluminatorów skierowanych do przodu, na boki, w dół i do tyłu pozwalało na prowadzenie obserwacji oraz wykonywanie zdjęć fotograficznych – tłumaczy dr Marcin Westphal, zastępca dyr. NMM ds. merytorycznych.

Pojazd podwodny został zakupiony dzięki dofinansowaniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.  Co ciekawe, tuż obok Delfina II, na wystawie stanie także jego starszy brat „Delfin I”, który mógł pomieścić tylko jedną osobę o niskim wzroście. Stojąc  obok  można więc doświadczyć  klaustrofobicznych odczuć.

Stworzone do odkrywania podwodnych tajemnic

W Spichlerzach na Ołowiance podziwiać będzie można m.in. statek głębinowy Grześ, którego konstrukcję tworzą kabina załogi i kadłub zewnętrzny, składający się między innymi z ramy nośnej, kadłuba opływowego i zbiorników wypor­nościowych.  Wyobraźnię pobudzać może także akwaplan  „Manta-2” – holowany pojazd podwodny dla jednego płetwo­nurka. Swoim kształtem przypomina samolot z deltowymi skrzydłami i opływką ze szkła akrylowego zakrywającą głowę i część tułowia nurka.

– Wśród eksponatów znajdziemy też bezzałogowy, zdalnie sterowany pojazd głębinowy „Koral AT”. To prototyp pojazdu do inspekcji podwodnej infrastruktury tech­nicznej, badań biologii morza, dna morskiego, archeologii podwodnej, rozpoznawania zagrożeń dla środowiska przyrodniczego oraz do celów wojskowych – mówi Wojciech Joński, kurator wystawy. Do bogatego zbioru dołączą też m.in. dwa holonury, czyli ciągniki dla płetwonurków.

Wystawie towarzyszy będzie bogata oprawa multimedialna oraz katalog. Patroni honorowi: Politechnika Gdańska, Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy. Partnerzy: Hydronautic, Muzeum Nurkowania, JOTUN. Patroni medialni: Radio Gdańsk, TVP Gdańsk, Trójmiasto.pl.

Plakat promujący wystawę „W toni. Pojazdy podwodne ze zbiorów NMM”

W toni. Polskie pojazdy podwodne ze zbiorów NMM w Gdańsku
28.04.2023 – 3.03.2024
Spichlerze na Ołowiance

Łukasz Grygiel