• Statek-muzeum „Dar Pomorza” w dniu 5 października czynny będzie w godz. 10.00 - 13.00. Sprzedaż biletów do 12.00
• Prom "Motława" ze względu na remont nabrzeża nie kursuje do odwołania

Rybacy Zalewu Wiślanego – ginący fach? Fotografie Grzegorza Klatki

Portrety ludzi zahartowanych surowością i nieprzewidywalnością morza; przenikanie się kolejnych pokoleń żyjących z łaskawości wód Zalewu Wiślanego; nieuchwytne krajobrazy, widoczne tylko dla tych, którym uda się zagłębić w świat bliski, lecz niemal zupełnie hermetyczny dla człowieka „z zewnątrz” – wyjątkowy dokument fotograficzny autorstwa Grzegorza Klatki, w ubiegłym roku prezentowany w Muzeum Zalewu Wiślanego, od października 2022 r. można obejrzeć w Muzeum Rybołówstwa w Helu.

Fotograf i reporter Grzegorz Klatka, absolwent Instytutu Fotografii Kreatywnej w Opawie w Czechach, jest autorem fotoreportaży publikowanych między innymi w tygodnikach Polityka, Gość Niedzielny, Newsweek, Viva, Sontag Zeitung (Szwajcaria), Reflex (Czechy), Courier Internationale (Francja), Elsevier (Holandia), w miesięcznikach Zwierciadło i Forbes oraz w kwartalniku Fotografia. Brał udział w kilkunastu indywidualnych oraz kilkudziesięciu zbiorowych wystawach i pokazach fotografii na świecie, w tym w zbiorowej wystawie Personal Structures, towarzyszącej 55. Biennale Sztuki w Wenecji. Jest laureatem I, II i III nagrody w konkursie Polskiej Fotografii Prasowej (1998, 1999), II nagrody w Humanity Photo Awards (Pekin, Chiny 2007), a także zdobywcą Grand Prix w Płockim Biennale Plakatu (2007). W 2009 roku był jednym z jurorów Festiwalu Sztuki Reportażu Telewizyjnego „Camera Obscura” w Bydgoszczy. Na co dzień jest nauczycielem w Szkole Fotografii Fotoedukacja w Katowicach.

Materiał fotograficzny dokumentujący życie rybaków nad Zalewem Wiślanym powstawał na przełomie lat 2020 i 2021. Jest to przenikliwy zapis życia codziennego mieszkańców portowych miejscowości nad zatoką, nieograniczający się do formy wizualnej. Każdy bohater utrwalony na fotografiach ma swoją odrębną historię, zapisaną dzięki wnikliwości i, nierzadko, nieustępliwości fotografa. Oglądając kadry Grzegorza Klatki poznajemy ludzi, których życie wymaga z jednej strony uporu i niezłomności, z drugiej zaś umiejętności przystosowania się do zmienności nie tylko wiatru i fal, ale także kolei losu. Dowiadujemy się między innymi o Heńku Górniku, który, by postawić dom bez kredytu, „za flądrę”, od późnej wiosny do jesieni sypiał po 3-4 godziny na dobę, by wykorzystać najlepszy czas połowu „ryby chlebowej”. Poznajemy również Romana Kołkowskiego, łowiącego od 1969 roku, któremu w ostatnich latach w rybołówstwie towarzyszy wyłącznie pies Roki, zwany Kapitanem. Pan Roman niechętnie przygląda się zmianom, które zachodzą w krajobrazie Zalewu Wiślanego pod wpływem unijnych dopłat i inwestycji deweloperskich. Sam konsekwentnie odmawia korzystania z samochodu – do sklepu dostaje się małą motorówką „Foczką”. Jest również Jonatan Dymel, wnuk najstarszego rybaka w Piaskach. Jako jeden z nielicznych zapaleńców wciąż trudni się zimowym łowieniem ryb pod lodem. Z kolei Mieszko Gotkowski, zanim został rybakiem, reprezentował Polskę w motocrossie, w 2015 roku zdobywając tytuł mistrza kraju w enduro. Tradycja rybołówstwa w rodzinie Mieszka zaczęła się od pradziadka, który w czasie II wojny światowej ratował ludzi z rąk gestapo, dając łapówki w postaci wędzonych węgorzy. Zginął zastrzelony na łodzi, podczas połowów. Natomiast dziadek Mieszka podczas okupacji przyjaźnił się z Karolem Wojtyłą; ich znajomość przetrwała kolejne dekady, a w rodzinnym archiwum po dziś dzień znajdują się listy z papieską pieczęcią.

To zaledwie wycinek świata utrwalonego na zdjęciach przez artystę. Bohaterowie dokumentu i ich historie prezentowane są na 47 fotografiach. Wystawie towarzyszy album fotograficzny „Rybacy Zalewu Wiślanego”, prezentujący pełny wybór zdjęć wykonanych przez Grzegorza Klatkę podczas projektu. Publikacja jest dostępna w sklepie internetowym NMM.


Wystawa „Rybacy Zalewu Wiślanego – ginący fach? Fotografie Grzegorza Klatki”
18.10.2022 – 2.04.2023
Muzeum Rybołówstwa w Helu