• Prom "Motława" ze względu na remont nabrzeża nie kursuje do odwołania
• Oddział Żuraw pozostaje zamknięty dla zwiedzających w związku z prowadzonymi pracami remontowymi - przeczytaj

Smocze łodzie: płyniemy po złoto

Wyścigi smoczych łodzi to widowiskowa konkurencja, a widok łodzi szybko sunących po wodzie jest zawsze bardzo efektowny. Tylko zawodnicy wiedzą, ile poświęcenia, potu i krwi wymaga kilka chwil samego wyścigu.

Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku wspólnie z Morskim Robotniczym Klubem Sportowym Gdańsk (MRKS) kolejny raz organizuje wyścig smoczych na Motławie łodzi trójmiejskich instytucji kultury. Sekcja Łodzi Smoczych klubu zapewnia sprzęt oraz fachowe przygotowanie do zawodów.

W tegorocznych zawodach, które odbędą się w czwartek 21 maja, weźmie udział sześć osad. Silną ekipę wystawia w tym roku Muzeum Archeologiczne w Gdańsku. Czekamy na Muzeum II Wojny Światowej i Europejskie Centrum Solidarności, które zawsze mają bardzo zaangażowanych kibiców i głośny doping. Z Gdyni przyjeżdża Muzeum Marynarki Wojennej wraz z załogą Okrętu-Muzeum Błyskawica – zdobywca drugiego miejsca w zeszłorocznym wyścigu. Archiwum Państwowe w Gdańsku intensywnie przygotowuje się do zawodów w tym roku, a filmy z treningów robią wrażenie.

– Od siedmiu lat, pod koniec maja stajemy ze sobą w szranki na Motławie. Wyścigi smoczych łodzi świetnie integrują zespół i dają nam możliwość spotkania się z kolegami z branży – mówi Brygida Sonnack z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. – Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku ma już tradycję stawania na podium w wyścigu smoczych łodzi trójmiejskich instytucji kultury.

Wygrywanie jest miłe, doceniamy jednak naszych rywali i wiemy, że wyścig wygra najlepszy. Załogi będą rywalizować na trasie Zielony Most – Żuraw. Start zaplanowany został na godzinę 17:00. Zakończenie regat planowanie jest na godz. 19:30. W czasie trwania zawodów instytucji kultury na Motławie, w ramach Juwenaliów, odbędzie się również wyścig Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego.

Smocze Łodzie
Na dziobie tradycyjnej smoczej łodzi umieszczona jest drewniana głowa smoka, a na rufie ogon. Kadłub jest wymalowany w smoczą łuskę. Standardowa Łódź ma 12 metrów i mieści 22 członków załogi. Jedna osoba jest sternikiem – stoi na rufie i za pomocą długiego wiosła nadaje kierunek łodzi, a jedna doboszem – siedzi na dziobie przodem do załogi i wygrywa podaje rytm wiosłowania. Spośród wielu legend o smoczych łodzi najbardziej znana jest ta o chińskich rybakach, którzy bijąc w bębny, chcieli uratować przed głodnymi rybami poetę – samobójcę. Na pamiątkę bezskutecznej akcji ratunkowej każdego roku urządzane są wyścigi smoczych łodzi. W Polsce smocze łodzie wystartowały pierwszy raz w 1997. W Gdańsku zorganizowano pierwsze polskie zawody z udziałem 7 osad z Niemiec i jednej z Polski, która popłynęła w pożyczonej niemieckiej łodzi. Rok później powstał pierwszy polski klub pływania na łodziach smoczych Wiking. W 1999 zawody, już na swoim własnym sprzęcie, wygrali Polacy.