Znaleziska ze „Zbożowca”

Co kryły butelki znalezione latem tego roku na dnie Bałtyku w czasie ekspedycji na wrak żaglowca zwany „Zbożowcem”? Zawartość naczyń od momentu wydobycia ich z wody budziła zainteresowanie archeologów morskich z CMM, jak również nurków z Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3 Flotylli Okrętów oraz z Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków Marynarki Wojennej, którzy latem zorganizowali wyprawę na spoczywający nieopodal Półwyspu Helskiego wrak żaglowca. Podczas dwóch ekspedycji wydobyto z wody kilka przedmiotów, między innymi szczelnie zamkniętą butelkę z płynem oraz duży kamionkowy słój z tłuszczem. Gdyńskie laboratorium Hamilton pobrało próby do analizy i w niedługim czasie ustaliło rodzaj substancji z owych znalezisk. Okazało się, że płynem było piwo, natomiast tłustą substancją – masło. Niemal 300-letnie produkty uległy oczywiście zepsuciu. Odór płynu, zdaniem naukowca Stanisława Kmieciaka, pochodził z rozpadu drożdży. Gdyby trunek był winem, mimo upływu lat, byłby wciąż zdatny do spożycia. Eksponaty okazały się cennym znaleziskiem tak ze względu na możliwość określenia spożywanych przed wieloma laty produktów, jak i na określenie w czasie wraka statku handlowego. Na podstawie kształtu butelki ustalono, że „Zbożowiec” pływał najprawdopodobniej w połowie XVIII wieku. Eksponaty trafiły już do działu konserwacji Muzeum i docelowo znajdą swe miejsce w Spichlerzach na Ołowiance.